aksen - 2019-04-20 19:58:25

Po długiej, całodziennej wycieczce dobrze mieć dzień mniej męczący. Nie oznacza to, że będziemy leżeć plackiem przed chałupą... ale czterogodzinny spacer dobrze nam zrobi. Rozluźni mięśnie a przy okazji dostarczy sporo nowych wrażeń.
Wycieczka na mało znaną Sarnią Skałę spełni nasze oczekiwania. Będziemy mieć dużo czasu na podziwianie pięknych widoków, ciekawych form skalnych, wodospadu i rzadkich roślin.
A rozpoczniemy w Kuźnicach przy dolnej stacji Kolejki na Kasprowy Wierch. Omijamy łukiem długi wąż ludzi oczekujących na kupno biletu i szeroką bitą drogą, lekko pod górę idziemy w kierunku Kalatówek do tzw. Ścieżki nad Reglami. Po drodze wstąpmy na chwilę zadumy na teren Pustelni św. Brata Alberta.
Bez problemu krętą ścieżką, przez urokliwe mostki przewieszone nad urwiskami, malownicze i efektowne uskoki, w lesie, ale z licznymi punktami widokowymi dotrzemy do Czerwonej Przełęczy (1301m). Tu zwykle spacerowicze robią sobie przerwę na kanapkę i herbatę...
Z tego miejsca w 10 minut docieramy wśród kosodrzewiny i bujnej roślinności na skalisty szczyt Sarniej Skały (1377m). Ze szczytu  roztaczają się piękne widoki na północną ścianę Giewontu  z jednej strony i na Zakopane z drugiej, a od zachodu na Tatry Zachodnie. Można dostać oczopląsu od nadmiaru wrażeń wzrokowych.
Z Czerwonej Przełęczy szlak sprowadza nas stromo w dół po śliskich (!), gładkich kamieniach (w czasie opadów należy zachować szczególną ostrożność) na polanę Strążyska (ok.1060m). Stąd koniecznie musimy "skoczyć" nad wodospad Siklawica (5 minut), wypić herbatkę... a może i skosztować szarlotki w herbaciarni i Doliną Strążyska wrócić do Zakopanego. Miło było, prawda?

www.knightsofharmony.pun.pl www.gtasite.pun.pl www.wampiry.pun.pl www.clanstk.pun.pl www.milo.pun.pl